Reklama

Miejsca noclegowe położone na łonie natury zawsze robiły na mnie szczególne wrażenie i stały się jednym z celów moich podróży.

Od dzieciństwa wyobrażałem sobie, jak by było zamienić hałas samochodów i szarość miasta na noc otoczoną drzewami, z cykaniem świerszczy w tle i rozgwieżdżonym niebem wyglądającym niczym koc świateł.

Część z tych doświadczeń już za mną, a każde z nich odcisnęło na mnie piętno w inny sposób.

Reklama

Jeśli Ty również czujesz to powołanie, wybierz się ze mną, a zabiorę Cię w podróż pełną pomysłów, historii i wskazówek, jak w pełni wykorzystać to, co oferuje natura, gdy nadejdzie czas odpoczynku.

Przede wszystkim warto zastanowić się, co dla Ciebie oznacza „spanie na łonie natury”.

Czasem wystarcza mi tylko namiot i podstawowe wyposażenie, ale spotkałem ludzi, którzy wolą rustykalną chatę lub nawet wygodniejszy pensjonat, w którym jednak wciąż czuć zapach wsi w powietrzu.

Dlatego zdecydowałem się zbadać w tym tekście kilka opcji – każdy znajdzie coś dla siebie.

Najważniejsze jest, aby znaleźć ten mały kącik, w którym poczujesz się jak w domu, nawet jeśli jesteś tak daleko.

Biwakowanie pod gołym niebem

Najpierw porozmawiajmy o kempingu, bo dla mnie jest to najczystszy sposób na kontakt z naturą.

Biwakowałem w kilku miejscach w Brazylii, ale jednym, który nigdy nie wyleciał mi z głowy, był Park Narodowy Serra da Canastra w stanie Minas Gerais.

Tam możesz rozbić namiot w pobliżu wodospadów, które wyglądają niczym z marzeń sennych.

Pamiętam jedną szczególną noc: dźwięk spadającej wody mieszał się z szumem wiatru w drzewach, a niebo było tak czyste, że można było policzyć gwiazdy.

Wziąłem ze sobą bardzo ciepły śpiwór, ponieważ chłód w górach jest nie do zniesienia, i spałem tak, jakby świat zewnętrzny nie istniał.

Ponadto kemping ma swój prosty urok, który za każdym razem mnie ujmuje.

Jeden z moich pierwszych wyjazdów odbył się ze znajomymi. Zabraliśmy ze sobą tylko najpotrzebniejsze rzeczy: namiot, kuchenkę, latarki i zapas jedzenia na weekend.

Nie było zasięgu telefonu komórkowego, i chłopie, jaka to była ulga!

Wieczorem siadaliśmy przy ognisku, piekliśmy ziemniaki na węglach i rozmawialiśmy o życiu, podczas gdy ogień trzaskał.

Dla tych, którzy dopiero zaczynają, polecam bardziej zorganizowane kempingi, np. te w Itu w São Paulo. Mają łazienki, prysznice z ciepłą wodą i dodatkowe zabezpieczenia, dzięki czemu wszystko staje się łatwiejsze, dopóki nie przyzwyczaisz się do nowych warunków.

Ale nie wszystko jest idealne. Miałem różne kłopoty, na przykład zapomniałem o izolacji termicznej i całą noc czułem zimną podłogę na plecach.

Ponownie niespodziewany deszcz sprawił, że wszystko było mokre, a ja przekonałam się na własnej skórze, jak ważne jest sprawdzanie prognozy pogody.

Ale przecież te „nieprzewidziane zdarzenia” są częścią przygody, prawda? To cena, jaką płacimy za opuszczenie naszej strefy komfortu i doświadczenie czegoś tak realnego.

Domki: rustykalny akcent, który rozgrzewa serce

Z drugiej strony, jeśli nie lubisz spać na ziemi i nie chcesz mieć do czynienia z komarami, domki mogą być idealnym wyborem.

Nocowałem w jednym z nich w Serra da Mantiqueira i było to jedno z najprzytulniejszych przeżyć, jakie kiedykolwiek przeżyłem.

Chata była w całości wykonana z drewna, a piec opalany drewnem utrzymywał ciepło w powietrzu i wydzielał przyjemny, dymny zapach.

Z okna widziałem morze gór pokrytych zielenią, a nocą cisza była tak głęboka, że niemal można było usłyszeć bicie własnego serca.

To, co najbardziej lubię w domkach, to połączenie prostoty i wygody.

Pewnego razu dotarłem na miejsce wyczerpany po długiej wędrówce i na ganku czekał na mnie hamak. Spędziłem tam popołudnie, kołysząc się powoli, z książką w ręku i parującą kawą u boku.

Miejsca takie jak Campos do Jordão w São Paulo czy São Francisco Xavier, również w tym samym regionie, są pełne takich opcji.

Często panuje w nich przytulna atmosfera, a antyczne meble i grube koce sprawiają, że czujesz się, jakbyś cofnął się w czasie.

Jeśli się rozejrzysz, znajdziesz na stronach takich jak Airbnb i Booking kilka niesamowitych domków, ale warto zapoznać się ze szczegółami.

W niektórych domach nie ma prądu ani ciepłej wody, co dla jednych może być przyjemnością, a dla innych problemem.

Ja na przykład lubię wziąć gorącą kąpiel na koniec dnia, więc zawsze potwierdzam to przed dokonaniem rezerwacji.

Eko-domki: natura z wygodą

Jeśli jednak chcesz obcować z naturą, ale nie chcesz rezygnować z miękkiego materaca i hotelowego śniadania, eko-domki będą świetną opcją.

Czy słyszałeś o Bonito w Mato Grosso do Sul? Tamtejsze zajazdy zdają się wtapiać w krajobraz.

Kiedyś zatrzymałem się w pokoju, którego widok na krystalicznie czystą rzekę sprawiał, że od razu po przebudzeniu chciałoby się do niej wskoczyć.

Rano wschodziło słońce odbijające się w wodzie, a ja siedziałem na balkonie i podziwiałem je, trzymając w ręku filiżankę herbaty.

Ponadto, to co najbardziej mi się podoba w tych obiektach, to ich dbałość o środowisko.

W jednym z nich właściciel pokazał mi, jak ponownie wykorzystywać deszczówkę i generować energię za pomocą paneli słonecznych.

Świadomość, że dobrze się bawię, nie szkodząc temu miejscu, dała mi dodatkowy spokój. Kolejnym miejscem, które uwielbiam, jest Chapada dos Veadeiros w Goiás.

Tamtejsze zajazdy mają niepowtarzalną atmosferę, a widoki na cerrado zdają się nie mieć końca. Niektóre z nich oferują nawet ekskluzywne ścieżki i wodospady na podwórku, co sprawia, że całość staje się jeszcze bardziej wyjątkowa.

Różne doświadczenia: Drzewa i koła

A co gdybym ci powiedział, że możesz spać wysoko albo na kółkach? Domki na drzewach to trend, który mnie fascynuje.

Na przykład w Santa Catarina widziałem niesamowite budynki z łóżkami zawieszonymi między pniami drzew i drabinami linowymi, po których wspinanie się sprawiało, że czułem motyle w brzuchu.

Kiedyś zatrzymałem się w jednym z nich i budzenie się przy dźwiękach ptaków w pobliżu oraz oglądanie wschodu słońca między liśćmi było magicznym doświadczeniem.

Kiedy jadłem śniadanie, po gałęziach spacerowała nawet wiewiórka!

Innym pomysłem na mojej liście jest podróżowanie kamperem.

Jeszcze tego nie próbowałem, ale znajomi, którzy próbowali, twierdzą, że to czysta wolność. Wędrujesz dokąd chcesz i śpisz na łonie natury.

Miejsca takie jak Serra do Rio do Rastro na południu kraju czy plaże Santa Catarina są do tego idealne.

Wyobraź sobie: otwierasz drzwi i stajesz twarzą w twarz z morzem lub ogromnymi górami, nie mając czasu na odejście. To sposób, aby zabrać swój dom ze sobą i zwiedzić świat.

Porady, jak uniknąć kłopotów, jeśli chodzi o miejsca do spania na łonie natury

Spanie na łonie natury wymaga jednak pewnego przygotowania. Już zapomniałam użyć środka odstraszającego owady i obudziłam się wyglądając jak mapa ugryzień.

Dlatego pamiętaj: zabierz ze sobą środek odstraszający owady, krem z filtrem przeciwsłonecznym, lekkie ubrania na dzień i ciepłe ubrania na noc.

Jeśli wybierasz się na kemping, zainwestuj w dobry namiot i sprawdź pogodę – deszcz może przerodzić się w chaos, jeśli nie będziesz przygotowany.

I proszę, nie zostawiaj niczego. Kiedyś widziałem plastikową butelkę rzuconą na szlak i zastanawiałem się, jak ktoś mógł zrobić coś takiego tak pięknemu miejscu.

W międzyczasie wybierz cel podróży ostrożnie. Szukasz totalnej przygody? Amazonia to marzenie, ale wymaga planowania. Wolisz coś lżejszego? Parki takie jak Serra do Mar w Paranie są dostępne i piękne. Sekret tkwi w tym, aby iść we własnym tempie, bez pośpiechu.

Miejsca do spania w środku natury

Na koniec chciałbym powiedzieć, dlaczego uważam, że to wszystko jest takie niesamowite.

Spanie na łonie natury to nie tylko ucieczka od rutyny; To sposób na odnalezienie siebie.

W pędzie dnia codziennego zapominamy, jak to jest oddychać głęboko, czuć zapach ziemi, słyszeć ciszę.

Spędzałem noce leżąc na trawie, nawet nie próbując spać, po prostu patrząc w niebo i myśląc o życiu. To proste, ale zmienia nas wewnętrznie.

Więc czy to w namiocie, domku czy kamperze, spróbuj.

Miejsca do spania pośród natury czekają na Ciebie.

Spakuj plecak, zadzwoń do kogoś, kogo kochasz – albo idź sam – i ruszaj w drogę.

Kto wie, może spotkamy się na szlaku, wymieniając się historiami przy ognisku? Natura ma moc łączenia ludzi i sprawiania, że życie wydaje się lżejsze. Przyjdziesz?